Dorwinion

Z Endore
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Malownicza kraina leżąca nad rzeką Celduiną i północno-zachodnimi brzegami morza Rhun. Kraj ten o ciepłym, przyjemnym klimacie stał się doskonałą okolicą do upraw winorośli, tym samym słynąc z najlepszych win w całym Śródziemiu. Stanowczą większość mieszkańców tej krainy od zarania dziejów stanowią chłopi, którzy pracują nie tylko w winnicach, ale także przy uprawie pszenicy, zbiorach jabłek oraz hodowli bydła i owiec. Wśród mieszkańców Dorwinionu, na przestrzeni lat wykształciła się kasta wielmożnych, którzy zyskali niewyobrażalny majątek, kosztem pracujących dla nich chłopów. Będący najczęściej właścicielami ziemskimi, powiększali swoje wpływy, a wokół ich posiadłości wzrastały całe osady. Stali się oni swoistą szlachtą, posiadającą znaczne tereny i własne oddziały zbrojne. To właśnie oni sprawują władzę nad podzielonym na Prowincje regionem nie posiadającym zcentralizowanej władzy.

DorwinionVineyard.jpg

Skrócona Historia Dorwinionu

Po licznych najazdach Easterlingów znad Morza Rhun, Dorwinion przechodził z rąk do rąk obu stron konfliktu. W architekturze i kulturze Doliny można odnaleźć zarówno wpływy wschodnich najeźdźców jak i Królestwa Gondoru, które przez jakiś czas obejmowało swym protektoratem tereny Dorwinionu. Po ostatecznym wyzwoleniu Doliny spod okupacji Easterlingów, Dorwiniończycy odmówili Gondorowi dalszego protektoratu i postanowili uniezależnić się od wpływów sąsiednich krain, chcąc utworzyć własne państwo. Kraj podzielono na regiony, zarządzane przez lokalnych władców, cieszących się uznaniem potomków bogatych panów ziemskich.

Dolina Dorwinion nie posiada zcentralizowanej władzy. Każda z Prowincji zarządzana jest przez lokalnego Lorda, którego obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa ludności na swoim terytorium. W przypadku ataku na jeden z regionów, władcy pozostałych prowincji mają obowiązek bezzwłocznie wesprzeć obronę granic. Kluczowe decyzje, mające wpływ na całą Dolinę podejmowane są na tzw. Kolegiach Lordów, czyli zjazdach władców wszystkich prowincji. Podczas zjazdu w 2000 roku TE spisano dekret, który stanowi, że Dolina Dorwinion ma pozostawać neutralna i nie mieszać się w politykę i potyczki zbrojne sąsiednich krajów, skupiając się na rozwoju gospodarczym i handlu zagranicznym.

Wzrost bogactwa wśród Lordów Doliny i rosnąca sława towarów z Dorwinionu, sprawiły, że możni zmuszeni byli przykładać coraz większą wagę do obrony karawan, granic prowincji i własnych posiadłości, dlatego też coraz częściej sięgali po usługi najemników ze wschodu. Napływ Easterlingów na zachód od Morza Rhun nie pozostał bez konsekwencji… Wielu z nich dezerterowało tworząc lokalne bandy, a mieszkańcy Dorwinionu coraz częściej mieszali się z sąsiadami ze wschodu…

Ostatnimi czasy wyraźny wzrost bogactwa i luksusów w Dale został zachwiany, gdyż doszło do licznych napadów na konwoje kupców z Doliny i królestw południowych. Easterlingowie znad Rhun, żądni grabieży, napadali na karawany, kradnąc towary i mordując obstawę. Król Girion zdecydował się powołać spory oddział pod dowództwem swojego wiernego rycerza – Ejnara. Ejnar wyruszył z grupą pięćdziesięciu doborowych wojowników by przepędzić Easterlingów ze szlaku prowadzącego do Dorwinionu. Początkowo wszystko szło znakomicie, schwytano kilku bandytów i wiele karawan udało się obronić i doprowadzić bezpiecznie na miejsce. Ze wschodu zaczęły napływać jednak niepokojące wieści jakoby Easterlingowie zyskali znaczne wpływy w Dorwinionie, ściągając myto za towary i zapewniając mieszkańcom rzekomą ochronę. Lordowie Doliny, rywalizując między sobą, coraz częściej korzystali z usług najemników znad Morza Rhun, co doprowadziło do uzależnienia Dorwinionu od wschodniego sąsiada. Atak wojsk Dale mógłby zostać odebrany jako wypowiedzenie wojny i otwartą napaść na Dolinę.

Król Girion będzie musiał zawalczyć w inny sposób o korzystniejszą sytuację handlową na wschodnim trakcie. Aby zrekompensować sobie straty na mycie, kupcy z Dale i Esgaroth nałożyli spory podatek na towary sprowadzane znad Rhun, w efekcie czego rozkwitł przemyt prowadzony przez miejscowe szajki, które nie zważają na to czy klientem jest Nort czy Easterling. Ejnar Jednooki będący odtąd dowódcą straży chroniącej trakty powziął wszelkich starań, aby wyplenić plagę przemytników, co wyraźnie zaabsorbowało jego oddział i tak już mocno zajęty napiętą sytuacją na drogach. Rosnące zapotrzebowanie na nowych rekrutów wymusiło ogłoszenie powszechnego naboru wśród obywateli Dale i okolicznych terenów.