Tharbad
Banici z osad Eriadoru, w tym również Bree, nie mając możliwości przeżycia w dziczy z czasem zaczęli gromadzić się w pomniejsze społeczności, a jako, że Tharbad stanowił bardzo dobry punkt strategiczny, właśnie jego ruiny, a w szczególności podziemia zaczęły pełnić rolę azylu. Trudno powiedzieć żeby istniała tam konkretna władza, z resztą prawdopodobnie nie przetrwałaby zbyt długo... jednakże mawiają, że zbudowano tam nawet karczmę! Fakt, że nie została jeszcze ograbiona wyraźnie świadczy, że ma jakieś konotacje z miejscowymi szajkami. Niektórzy mawiają, że wygnany z Bree Julian Vesper – okrutny herszt bandy rozbójników zaczyna przejmować kontrolę nad tym miejscem. Może to być nie lada wyzwaniem, szczególnie, że w obliczu ostatniej zimy i powodzi jedynie najgorsi banici pozostali w Tharbadzie.
Jeżeli w Eriadorze miałaby powstać grupa bandytów stanowiąca realne zagrożenie, niewątpliwie Tharbad mógłby być jej “ojczyzną”...