Gondorczycy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Endore
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
<div style="text-align: justify;"><i>"Pragnąłbym tylko ujrzeć znów Białe Drzewo, kwitnące na dziedzińcu królewskim, powrót Srebrnej Korony i Minas Tirith zażywającą pokoju; chciałbym, żeby Minas Anor jak ongi jaśniała światłem, smukła i piękna, jak królowa wśród innych królowych; nie chciałbym, żeby była panią mnóstwa niewolników, nawet gdyby była łagodną panią dobrowolnych niewolników. Wojna jest nieuchronna, skoro trzeba bronić życia przed niszczycielem, który wszystkich nas by pożarł; ale nie kocham lśniącego miecza za ostrość jego stali, nie kocham strzały za jej chyżość ani żołnierza za wojenną sławę. Kocham tylko to, czego bronią miecze, strzały i żołnierze: kraj ludzi z Numenoru. I chcę, żeby go kochano za jego przeszłość, za starożytność, za piękno i za dzisiejszą mądrość. Nie chcę, żeby się go lękano, chyba tak tylko, jak lękają się ludzie czcigodnego, rozumnego starca."</i></div>
<div style="text-align: justify;"><i>"Pragnąłbym tylko ujrzeć znów Białe Drzewo, kwitnące na dziedzińcu królewskim, powrót Srebrnej Korony i Minas Tirith zażywającą pokoju; chciałbym, żeby Minas Anor jak ongi jaśniała światłem, smukła i piękna, jak królowa wśród innych królowych; nie chciałbym, żeby była panią mnóstwa niewolników, nawet gdyby była łagodną panią dobrowolnych niewolników. Wojna jest nieuchronna, skoro trzeba bronić życia przed niszczycielem, który wszystkich nas by pożarł; ale nie kocham lśniącego miecza za ostrość jego stali, nie kocham strzały za jej chyżość ani żołnierza za wojenną sławę. Kocham tylko to, czego bronią miecze, strzały i żołnierze: kraj ludzi z Numenoru. I chcę, żeby go kochano za jego przeszłość, za starożytność, za piękno i za dzisiejszą mądrość. Nie chcę, żeby się go lękano, chyba tak tylko, jak lękają się ludzie czcigodnego, rozumnego starca."</i></div>


<div style="text-align: justify;">Królestwo Gondoru to ostatnie państwo dziedziczące wielkie tradycje Numenorejczyków – szlachetnych i potężnych ludzi zza Morza, niegdysiejszych sojuszników Elfów w walce ze Złem. Gondorczycy to bliscy krewniacy Dunedainów z północy. Wciąż żyją w cieniu Mordoru, przez co utrzymują się w dobrej formie bojowej i nie są zbyt ufni, nawet wobec sojuszników. Królowie z rodu Anáriona władali Gondorem do roku 2050 Trzeciej Ery, kiedy to zaginął ostatni potomek tej linii, Eärnur. Od tego czasu krajem rządzi dynastia Namiestników.</div>
<div style="text-align: justify;">Królestwo Gondoru to ostatnie państwo dziedziczące wielkie tradycje Numenorejczyków – szlachetnych i potężnych ludzi zza Morza, niegdysiejszych sojuszników Elfów w walce ze Złem. Gondorczycy to bliscy krewniacy Dunedainów z północy. Wciąż żyją w cieniu Mordoru, przez co utrzymują się w dobrej formie bojowej i nie są zbyt ufni, nawet wobec sojuszników. Królowie z rodu Anáriona władali Gondorem do roku 2050 Trzeciej Ery, kiedy to zaginął ostatni potomek tej linii, Eärnur. Od tego czasu krajem rządzi dynastia Namiestników.</div>

Wersja z 16:17, 12 paź 2023

"Pragnąłbym tylko ujrzeć znów Białe Drzewo, kwitnące na dziedzińcu królewskim, powrót Srebrnej Korony i Minas Tirith zażywającą pokoju; chciałbym, żeby Minas Anor jak ongi jaśniała światłem, smukła i piękna, jak królowa wśród innych królowych; nie chciałbym, żeby była panią mnóstwa niewolników, nawet gdyby była łagodną panią dobrowolnych niewolników. Wojna jest nieuchronna, skoro trzeba bronić życia przed niszczycielem, który wszystkich nas by pożarł; ale nie kocham lśniącego miecza za ostrość jego stali, nie kocham strzały za jej chyżość ani żołnierza za wojenną sławę. Kocham tylko to, czego bronią miecze, strzały i żołnierze: kraj ludzi z Numenoru. I chcę, żeby go kochano za jego przeszłość, za starożytność, za piękno i za dzisiejszą mądrość. Nie chcę, żeby się go lękano, chyba tak tylko, jak lękają się ludzie czcigodnego, rozumnego starca."


Królestwo Gondoru to ostatnie państwo dziedziczące wielkie tradycje Numenorejczyków – szlachetnych i potężnych ludzi zza Morza, niegdysiejszych sojuszników Elfów w walce ze Złem. Gondorczycy to bliscy krewniacy Dunedainów z północy. Wciąż żyją w cieniu Mordoru, przez co utrzymują się w dobrej formie bojowej i nie są zbyt ufni, nawet wobec sojuszników. Królowie z rodu Anáriona władali Gondorem do roku 2050 Trzeciej Ery, kiedy to zaginął ostatni potomek tej linii, Eärnur. Od tego czasu krajem rządzi dynastia Namiestników.


Jego mieszkańcy (Gondorczycy, Gondorianie) nie są jednorodni pod względem pochodzenia, w związku z czym dzieli się ich pod tym względem na trzy grupy.


Pierwszą z nich, stosunkowo najmniej liczną, stanowią czystej krwi Dúnedainowie. Wśród nich znajdują się przedstawiciele dynastii królewskiej (Linii Południowej) oraz najmożniejszych rodów szlacheckich, takich jak książęta Dol Amrothu czy Ród Húrina, dynastia namiestników Gondoru. Jednak z biegiem czasu długość życia tych Dúnedainów uległa pewnemu skróceniu, w porównaniu do ich pobratymców z dawnego Arnoru.


Drugą grupę stanowią ci mieszkańcy Gondoru, którzy pochodzą od dawnej ludności zamieszkującej te obszary w Drugiej Erze, lecz w swoich żyłach mają również krew Númenorejczyków. Są oni szczególnie liczni w Minas Tirith i okolicach tego miasta oraz w Belfalas.


Trzecia grupa to Gondorczycy pochodzący tylko od dawnych mieszkańców dolin w Ered Nimrais. Zaliczano do nich ludzi z Lossarnach czy też górali z Lamedonu. Sporo mieszkańców królestwa jest też potomkami Nortów, którzy osiedlali się w Gondorze zwłaszcza po wojnie domowej z XV wieku Trzeciej Ery (tzw. Waśń Rodzinna).


Obecnie Gondorem włada Beregond, dwudziesty Namiestnik. Podczas długiej zimy Korsarze z Umbaru wraz z Dunlendingami zaatakowali Rohan. Ich połączone siły popłynęły w stronę góry Iseny i obległy Rohan. Korsarze, którzy zaatakowali Gondor, zostali pokonani tuż przed nadejściem wiosny. Beregond, który był wtedy dowódcą wojsk Gondoru, wyruszył na pomoc Rohanowi. Król Helm z Rohanu wraz z dwoma synami poległ na wojnie, śmierć i nieszczęścia zapanowały w Eriadorze i Rohanie. W Gondorze jednak, położonym na południe od Gór, działo się nieco lepiej i jeszcze przed wiosną Beregond rozgromił najeźdźców. Natychmiast wysłał posiłki do Rohanu. Beregond jest największym wodzem Gondoru od czasów Boromira, toteż gdy w roku 2763 objął władzę, kraj zaczął dźwigać się szybko.